"Malowane lepiej walczą"
Pracownik BARDa

Kierując się ów maksymą, zasłyszaną w sklepie podczas gry niepomalowanymi modelami, powoli, acz powoli zabrałem się za malowanie swoich modeli.

Na początek to co mam z tyranidów
Z racji tego, że malowanie ma pomóc modelom w walce, pomalowane jest to od czego wymaga się skuteczności

Genestealers






Broodlord



Termagants




Hive guards




Zoanthropes





Rodzinka

robią wrażenie. zastanawia mnie tylko co znaczy owo powoli w Twoim poście. bo skoro dopiero się rozpędzając pomalowałeś armię, to co będzie dalej?

_________________
Przygoda i Rozrywka? Co za kapitalny pomysł! Musimy sprawić, by ta rzecz nie stała się zbyt cholernie popularna, albowiem cała hołota także będzie chciała w to grać! - JKW Książę Walii

Ano tak... nie dopisałem tego nigdzie, a nie jesteś wtajemniczony do końca w moją historię.
To efekt mojej rocznej pracy nad tyranidami

Faktycznie nie da się Damiana zagiąć żadnym nowym postem

nie zmienia to faktu, że prezentują się naprawdę okazale, a rok to i tak niewiele w porównaniu z niektórymi leniami (tak mówię o sobie...).

_________________
Przygoda i Rozrywka? Co za kapitalny pomysł! Musimy sprawić, by ta rzecz nie stała się zbyt cholernie popularna, albowiem cała hołota także będzie chciała w to grać! - JKW Książę Walii

Miło mi słyszeć słowa uznania
Zdaję sobie sprawę, że mają one sporo niedociągnięć, ale celem były znośne modele "na stół" do oglądania z około pół metra, a nie w trybie makro.
Wydaje mi się, że ten pułap utrzymałem, więc jestem z nich zadowolony

Mi się podoba. Zdecydowanie jestem zwolennikiem malowania tt - byle było ;) Jestem typem gracza a nie konesera sztuki i bardziej cieszy cała armia wroga pomalowana niż super model za szybką, którego nie można dotykać ;)

Zgraj jeszcze te pomalowane przez kogoś modele z Twoimi (to chyba kwestia tylko drobnych poprawek bo kolory się zgadzają) i masz całkiem sporą część armii gotową.

Jest bardzo fajnie. Szczególnie podobają mi się mózgi zoanek. Czynią jakiś kolor w tej armii dodatkowy. I nie jest on na siłę wciskany, wszystko do siebie pasuje i jest zgrane. I Ty weź lepiej kiedyś zagraj tą armią a nie się pochowałeś gdzieś i nie dajesz znaku życia Mam już uruchomionych SM także zapraszam

_________________
= ][ = Innocence proves nothing. = ][ =

Początkowo myślałem o zielonych mózgach. Po krótkich wahaniach stanęło na niebieskiem i w sumie jestem zadowolony, bo zielony raczej tak by się nie zgrał z resztą.
Od siebie dodam, że przyklejenie zielonej trawki rodem z Shire początkowo nie pasowało mi do realiów fantastycznej przyszłości i otoczenia multilaserów i innych combiflamerów.
Optycznie jednak dodało to kolejny kolor do tej, mimo wszystko, ubogiej nieco w kolory armii

Zaproszenie na grę przyjęte, ale nie wiem kiedy je zrealizuje, bo najbliższe dwa weekendy (i czas między nimi) spędzam na wyjeździe.

Muszę jeszcze nauczyć się robić dobre fotki. Te były robione z dużym poświęcenim w postaci przeciskania się między parapetem i biurkiem z tyłkiem osmolonym od grzejnika, by złapać jakieś jaśniejsze ujęcie, ale mogło być lepiej.

BOOOOOM!
Dawno mnie tu nie było

Fantasy i sci-fi w moim życiu wymiera. Wyprzedałem większą część swojej wielkiej kolekcji figurek do Władcy Pierścieni. Młotek leży w pudełkach nieużywany, bo nie czuje ciągoty do czterdziestki w ostatnim czasie (może na jakiś mały skirmish prostymi jednostkami bez magii?). Z gier towarzystkich uprawiam jeszcze czasem planszówki i alkochińczyk(bez chińczyka)
Całkiem niedawno na spotkaniu z kumplami z drużyny wojów napomknąłem, że mam modele wikingów, i że można tym grać w bitewniaka. Nauczyłem się (lepiej czy gorzej) zasad, zagraliśmy 2 pilotażowe minibitewki i 3 kumpli zaczęło kolekcjonować swoje armie.
Mowa tu o Warhammer Ancient Battles z suplementem Shieldwall (czyli wszyscy mamy armie z jednego okresu i rejonu geograficznego) - wikingów, anglosaxonów, szkotów i normanów.

Oto co do tej pory udało się stworzyć:
1. Elita czyli Hirdmeni z dowódcą, sztandarem i 3 berserkami






2. Zwyklaki czyli Bondir



3. Zwyklaki z łukiem, też Bondir



4. Młodziaki - harcownicy, czyli Thrallowie



5. Drzewa do terenów:



6. Roślinność (krzoki?) do terenów:



7. How It's Made?


Całość:


Figurki są w skali 1:72, więc przeciętny wzrost to 23mm
Nie starałem się ich zrobić Och Ach, bo nie umiem ;P Jest ich dużo i mają być oglądane z metra i dalej i na taki poziom są moim zdaniem pomalowani.
Pomalowane modele stanowią 50% posiadanych.

W tym poście miałem do siebie pretensje o źle wrzucone fotki.
Już nieaktualne