Chciałem zapytać, jak się zapatrujecie na różne przedziały punktowe w 40-tce. Zacznę łańcuszek osobiście:
- około 500-600 pkt w wersji patrol - zdecydowanie mi się podoba, ale nie Tyranidami, problem synapsy jest zbyt dotkliwy, a sami Genokradzi mnie nudzą nieco
- 600-1000 pkt - wydaje mi się nie całkiem przyjemne, drogie rzeczy są jakby zbyt ważne, rzeczy słabszych jest zbyt mało by stanowiły poważniejszą siłę
- 1000-1500 - jest całkiem ok, lubię te punkty
- 1500-2000 - bywa, że gra robi się nudna ze względu na długość czekania na swoją turę, więc dużo zależy od tempa rywala
- 2000+ - chciałbym zagrać coś dużego, ale takie gry to zdecydowanie w szerszym gronie - no przynajmniej we trzech, a najlepiej to czterech lub więcej graczy, tak aby czekając na swoją turę można było pogadać i takie tam

wydzieliłem, bo temat wydał mi się ciekawy na dalszą dyskusję - Adasko

Nie chcę wchodzić w kompetencje moderatorów, ale ten temat już chyba bardziej podchodzi pod stół bitewny, nie?

_________________
"Soylent Green is other people."

To nie wchodź


Lubę max, aczkolwiek to może kwestia Mordheimowych przyzwyczajeń (niedużo figurek do noszenia, gra mieszcząca się w godzini - szybko, luźno i przyjemnie)


Myślałem, że bardzo lubię takie formaty ale... masz rację - kowali z landkiem nie wystawie bo zjedzą mi połowę punktów (chyba 465 w wersji "mini"), a tańsze rzeczy u SM i tak są zbyt drogie a za mało robią. :/


Dla mnie juz ciut za długo, ale można już trochę poszaleć z rozpiską - mieszane uczucia ;)


Nie lubię. Za dużo do myślenia, przestawiania i czekania


+1

Aktualnie jestem po dwóch grach na około 1,5k. Można zagrać je w czasie około dwóch godzin. Jak dla mnie całkiem przyjemny format.

co do formatów punktowych to i ja mam takież same poglądy jak i moi przedpisarze (przedmówcy? - bez sensu )

_________________
= ][ = Innocence proves nothing. = ][ =

nigdy nie grałem na punkty większe niż mały patrol. ten format podoba mi się bardzo, jest mały, szybki i można podczas jednego spotkania rozegra 2+ bitew.

chętnie spróbowałbym kiedyś 2000+, ale mógłbym się jedynie podłączyc do czyjejś armii jako wsparcie, bo moich orków jest mało.

_________________
Przygoda i Rozrywka? Co za kapitalny pomysł! Musimy sprawić, by ta rzecz nie stała się zbyt cholernie popularna, albowiem cała hołota także będzie chciała w to grać! - JKW Książę Walii

Tylko, że na na 2000+ pkt i min. 4 graczy potrzeba całego wieczora, a nie wiem jak z tym u Ciebie, mości Damianie ;)

Trzeba kiedyś zagrać wielką apokalipsę. Najlepiej w jakieś ferie, co wszyscy zostają na miejscu. Przynajmniej ten jeden raz w naszej 40-tkowej karierze, panowie! Bez przejmowania się slotami, bez przebierania w modelach. Ja daję 2900 pkt, Michał około 4000, tak? Adam pond 2000? Dawid w granicach 1500 no i Damian, jakby chciał się dołączyć to pewnie z 400 walnie ;) Tak więc panowie, apokalipsa na 5k jeszcze nas czeka.

toś mnie zasmucił teraz a tak na poważnie to kiedyś chyba mi się uda jakiś wieczór wyskrobac.



dodaj do tego stompę z wiadra

_________________
Przygoda i Rozrywka? Co za kapitalny pomysł! Musimy sprawić, by ta rzecz nie stała się zbyt cholernie popularna, albowiem cała hołota także będzie chciała w to grać! - JKW Książę Walii

Może bardziej się postaram:

około 500-600
Bardzo fajnie mi się gra. Gry krótkie, fajne i przyjemne a mój kodeks pozwala na wiele opcji w formacie patrol. A jeżeli gry nie są fajne, to przynajmniej szybko się kończą i się nikt nie męczy

około 1200-1600
Standardowe moje i Astema gry. Gry nie są zbyt długie, a dają spore pole do popisu. Na te punkty raczej każda wystawiona jednostka ma sens i jest potrzebna.

2000+
Za bardzo nie gramy takich gier. Takie gry są już trudne. Trzeba by dobrze dobrać rozpiski, bo gry są długie i jeżeli którejś ze stron grałoby się źle to by się męczyła bardzo długo. Potrzeba wolnego czasu sporo, taka gra zjada dużo dnia. Jak wyżej ludziowie pisali - te formaty na 1vs1 są chyba zbyt uciążliwe. najlepiej 2vs2 na jednym, czy też 2 FOC dla każdej ze stron. Nie podoba mi się tylko 2 FOC vs 1 FOC. W grupie jakiejkolwiek bardzo chętnie bym zagrał. Trzeba tylko taką grę zorganizować.

Formaty punktowe niewymienione są dla mnie bez sensu. Na mniej niż 500 nie ma za bardzo sensu grać. Na 600-1200 mój kodeks jest bardzo biedny i złożone rozpiski na te punkty nie są ani fajne, ani grywalne. Może nowy kodeks to naprawi. Na 1600-2000 to ciężko grę zorganizować, a jak się już udawało to zwykle była za długa - męcząca. Do tego trzeba już więcej osób i najlepiej większego formatu punktowego.

_________________
= ][ = Innocence proves nothing. = ][ =

W sumie takie 1750 to format z ETC (mistrzostwa Europy), czyli jednak nie powinno być aż tak długo - chociaż nei wiem jak tak można.
Mniej niż 500 byłoby fajne, gdyby były jakieś zasady zbliżone do starych "Warbands" do wfb (jednostki których normalnie powinno być 10+ w oddziale można wystawiać już od 3 modeli, kawaleria i powtorki nawet pojedynczo - tam nawet gra na 300pkt byłaby całkiem całkiem). W battle missions są kill teamy, może warto kiedyś spróbować.